wtorek, 16 września 2008

Pierwyj

I tak impulsów parę skłoniło mnie do zaczęcia pisania bloga znów.

Jeśli wam oczy nie załzawiły po tej tragicznej gramatyce to możecie czytać dajej.

Wraz z tym blogaskiem przyjmuję oficjalnie i publicznie xywę Dźwiedziu.
Wprawdzie już jeden Dźwiedziu jest na tej ziemi, ale odrzucenie negatywnego przedrostka jest zawsze dobrym pomysłem, no i zostałem już tak ochrzczony dawno :]

Wraz z tym pierwszym postem odpada troska o prywatność. Google i tak wie wszystko, a co nie wie Google jest na Naszej-Klasie.

Amen. Goodspeed. And all that stuff.

Brak komentarzy: